Reklama

Jak zarządzać budżetem w zakładach bukmacherskich?

Dodane: 21 wrzesień przez użytkownika Tomek.

Wydaje Wam się, że kwestia Waszego sukcesu lub porażki w zakładach sportowych uzależniona jest tylko i wyłącznie od skuteczności Waszych typów? Nie do końca! Nie zrozumcie nas źle. Oczywiście, dobrej jakości typy bukmacherskie nie przeszkodzą Wam w ograniu bukmachera, natomiast nie mniej ważne jest skuteczne i rozsądne zarządzanie budżetem jaki posiadamy na grę u bukmachera.


Co to właściwie oznacza? Jak wysoki depozyt należy wpłacić na starcie i jaką stawkę inwestować na kolejnych kuponach, aby cieszyć się profitami w dłuższej perspektywie czasu i zminimalizować ryzyko bankructwa? Przekonajmy się!



Sukces w zakładach sportowych to nie tylko dobre typy!


Rozpoczynając swoją przygodę z internetowymi zakładami sportowymi wielu graczy sądzi, że ich typy będą na tyle skuteczne, że bez względu na to, jaką strategię gry przyjmą i niezależnie od systemu stawkowania zagwarantują im one okazałe i co najważniejsze regularne zyski. Rzeczywistość nie rysuje się niestety w tak różowych kolorach!


Żaden, nawet najlepszy na świecie typer nie utrzyma się bowiem na powierzchni przez dłuższy okres, jeśli cała jego strategia będzie opierała się na chęci natychmiastowego zarobku. Zakłady sportowe to rozrywka dla długodystansowców, a nie sprinterów, a żeby tak się stało i żeby gracz miał szansę wypracować profity w dłuższej perspektywie, to musi posiadać odpowiedni budżet na grę i nauczyć się umiejętnie nim zarządzać!


Tylko dobranie odpowiedniej strategii i umiejętne zarządzanie wpłaconym depozytem sprawi, że budżet na grę stanie się znacznie bardziej stabilny, zaś ryzyko bankructwa zostanie ograniczone do absolutnego minimum. Jak to zrobić? Okazuje się to łatwiejsze, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wystarczy poznać i wcielić w życie kilka prostych tricków, które nie są dziełem przypadku, lecz powstały na bazie doświadczeń najlepszych typerów.


Zanim jednak do nich przejdziemy sprawdźmy najpierw, jakie są najczęstsze błędy mniej doświadczonych graczy w zarządzaniu budżetem. Jakie błędy popełnia 99% typerów stawiających swoje pierwsze kroki w zakładach sportowych online? Przekonajmy się!


Jak nie zarządzać budżetem podczas gry u bukmachera?

Znacznie łatwiej będzie Wam pojąć co i jak należy robić, jeśli już będziecie mieli świadomość tego, czego absolutnie i pod żadnym pozorem nie wolno robić. Jakie są najczęściej popełniane błędy przez graczy i jak nie zarządzać budżetem w zakładach bukmacherskich? Oto pięć grzechów głównych typerów stawiających swoje pierwsze kroki w internetowych zakładach sportowych!


  • Ignorowanie bonusów i promocji - nie zrozumcie nas źle! Nie znamy typera, który dostając od bukmachera propozycję freebetu odrzuciłby ją i samowolnie zrezygnowałby z darmowych środków. Takie rzeczy raczej się nie dzieją! Chodzi nam o to, że wielu mniej doświadczonych graczy lekceważy promocje organizowane przez bukmacherów i traktuje je bardziej jako przyjemny dodatek, niż narzędzie, które optymalnie wykorzystane może zagwarantować stabilny budżet na dobrym poziomie. Powodów do narzekań nie mają zwłaszcza klienci legalnych bukmacherów w Polsce, gdyż bukmacherzy są bardzo aktywni na tym polu, zaś kwoty oferowanych przez nich bonusów bardzo często idą w tysiące złotych. To sprawia, że głupotą byłaby rezygnacja z tak doskonałej okazji na zgarnięcie darmowych środków i podreperowanie budżetu na dalszą grę!

  • Brak jakiejkolwiek strategii na grę - wielu graczy stawiających swoje pierwsze kroki w zakładach robi to bez żadnego planu. Ich strategia na grę i dobór stawek na kolejnych kuponach jest dziełem kompletnego przypadku, a taka taktyka nie może zwiastować niczego dobrego. Tak jak trener przed meczem dobiera najbardziej optymalny plan gry, strategię odpowiednią pod konkretnego rywala, tak samo typer powinien określić swój styl obstawiania i dopasować stawkę pod konkretny typ zakładów. Istnieje wiele strategii (stała stawka niezależnie od rodzaju kuponu, albo różne stawki pod konkretne ligi, kursy lub dyscypliny, itd.), ale do nich przejdziemy nieco później.

  • Przekonanie o własnej nieomylności po serii wygranych - ta przypadłość dotyka większość graczy i bardzo trudno jest z nią walczyć. Co oczywiście nie oznacza, że jest to zadanie niewykonalne i typerzy są na z góry straconej pozycji. Nie wiedzieć jednak czemu, ale seria kilku(nastu) wygranych kuponów z rzędu sprawia, że graczowi wydaje się, że oto pozjadał już wszystkie rozumy świata i od tej pory taki stan rzeczy będzie się utrzymywał w nieskończoność, zaś jego budżet na grę będzie wyłącznie rósł! Niestety, taki scenariusz jest mało prawdopodobny i z dużą dozą pewności można założyć, że po serii wygranych nadejdzie czarna passa. Tymczasem seria kilku trafionych kuponów z rzędu sprawia, że po pierwsze mocno wzrasta pewność siebie gracza, zaś po drugie jego budżet na grę został w ostatnim czasie pomnożony, a zatem czuje się on na tyle bezpiecznie, że lekceważy ryzyko porażki i utraty środków, gdyż przecież i tak są to pieniądze wygrane, więc tak naprawdę nie ryzykuje środków z własnego budżetu, lecz tylko te pochodzące ze zwycięskich kuponów. Rzeczywistość najczęściej wygląda w ten sposób, że nie zachowując należytej uwagi gracz traci najpierw wygrane przed momentem środki, zaś następnie przegrywa również kolejne pieniądze, tym razem pochodzące już ze swojego depozytu i w mgnieniu oka zeruje budżet przeznaczony na grę u bukmachera.

  • Próba odrobienia strat za wszelką cenę - z pewnością każdy z Was przerabiał taki oto scenariusz - wpłaciliście do bukmachera np. 1000 zł, po tygodniu mieliście na koncie już 2000 zł, zaś następnie przegraliście kilka kuponów i Wasz budżet zatrzymał się na poziomie 1500 zł. Zamiast cieszyć się z wygrania 500 zł w tak krótkim okresie 9/10 graczy chodzi sinych z wściekłości, gdyż “straciło” 500 zł. Jest to mechanizm doskonale znany maklerom z Wall Street, którzy rzadko kiedy są zadowoleni ze swoich transakcji, gdyż zawsze jako punkt odniesienia biorą ceny akcji w najwyższym punkcie. Nie da się tak funkcjonować i tak jak niemożliwe są wyłącznie dobre transakcje na giełdzie, tak nie ma możliwości, aby budżet gracza rósł z każdym dniem. Porażki są wpisane w tę profesję i trzeba się nastawić, żę będą to ciągłe wahania budżetu, ważne aby w długiej perspektywie gra u bukmachera była opłacalna i przynosiła regularne profity. Najgorszym zaś pomysłem w momencie przegrania kilku kuponów pod rząd jest nieuzasadnione zwiększanie stawki na kolejnych zakładach i próba natychmiastowego odrobienia strat bez względu na konsekwencje. Niestety, taka taktyka najczęściej kończy się bankructwem.

  • Inwestowanie całej stawki w jeden kupon - ten częsty błąd jest pochodną pomyłki omawianej w poprzednim punkcie. Bardzo często jesteśmy świadkami sytuacji, w której gracz jest tak mocno przekonany o skuteczności swojego typu, że inwestuje w niego cały budżet, jaki posiada na koncie u danego bukmachera internetowego. Taka strategia to pewna droga do bankructwa! Co z tego bowiem, że za pierwszym, drugim, a nawet trzecim razem Wasz typ okaże się skuteczny, skoro wcześniej lub później nie traficie kuponu all in i wyzerujecie swój budżet na grę?! Jest to tym bardziej niebezpieczna taktyka, że ośmieleni wcześniejszymi sukcesami z pewnością kiedyś do niej powrócicie i spróbujecie jeszcze raz postawić wszystko na jedną kartę. To pewna droga do bankructwa!


Jak wysoki depozyt wpłacić u bukmachera?


Pierwszym dylematem, przed jakim stoją początkujący typerzy jest wysokość depozytu, jaki powinni wpłacić u bukmachera tuż po rejestracji nowego konta gracza. Jaki depozyt zagwarantuje graczowi stabilny budżet i zminimalizuje ryzyko bankructwa?


Tak naprawdę nie ma tutaj dobrej odpowiedzi i każda wpłata będzie dobra! Najważniejszą kwestią w momencie wyznaczania budżetu na grę jest to, aby wpłacić do bukmachera tyle środków, na ile nas stać. Absolutnie karygodną praktyką jest wpłacanie do bukmachera pieniędzy, które docelowo miały być przeznaczone na spłatę raty kredytu, opłatę za czynsz, rachunki oraz codzienne wydatki! Nie sprawdza się również obstawianie zakładów za pożyczone pieniądze.


Jakby nie patrzeć, zakłady sportowe mają jednak w sobie element hazardu i jako takie niosą za sobą ryzyko utraty środków i tego, że gracz nie zdoła odzyskać depozytu. Należy zatem wpłacić tyle, na ile pozwala graczowi jego aktualna kondycja finansowa i tyle, że ewentualna strata środków nie będzie miała negatywnego wpływu na jego życie codzienne i stabilność domowego budżetu.


Znakomitym pomysłem jest również podzielenie budżetu na jednostki (j) tuż po wpłacie i posługiwanie się właśnie nimi w trakcie ustalania stawki na kolejnych kuponach. Przyjęło się, że wpłacony budżet należy podzielić na 100j, a zatem 1j będzie wynosiła dokładnie 1% wpłaconego chwilę wcześniej depozytu (np. prz depozycie 1000 zł wartość 1j będzie wynosiła 10 zł). Taka strategia pozwoli rozsądniej dysponować budżetem (np. maksymalny limit na poziomie 3j na najbardziej wartościowe typy ze sporym value), a także ułatwi ocenę skuteczności swoich typów oraz prognozowanych profitów w dłuższej perspektywie.


Nie można w tym miejscu nie wspomnieć jeszcze raz o konieczności docenienia promocji i bonusów w kontekście budowania stabilnego budżetu na grę. Większość legalnych bukmacherów oferuje ciekawą promocję już w momencie rejestracji nowego konta i pierwszego depozytu, zaś możliwość podwojenia wpłaty dzięki bonusowi na start sprawi, że ryzyko bankructwa spadnie do minimum.


Jaki system stawkowania wybrać?


W internecie aż roi się od rozmaitych systemów stawkowania. Jedne z nich są bardzo agresywne i gwarantują spore zyski w przypadku powodzenia, jednak przy braku szczęścia błyskawicznie zerują budżet gracza i jest on zmuszony do dokonania kolejnej wpłaty na swoje konto.


Początkującym typerom znacznie bardziej polecamy najprostszy z możliwych system, a mianowicie płaską stawkę, która nie tylko może dać graczowi profity w dłuższej perspektywie, ale również mocno ograniczy ryzyko bankructwa. Na pierwszy rzut oka ten system jest banalnie prosty, jednak nawet w tym przypadku można zastosować kilka rozmaitych wariantów.


  • Płaska stawka - w największym skrócie ten system polega na inwestowaniu dokładnie takiej samej kwoty ze swojego budżetu w każdy kolejny kupon. Niezależnie od tego, czy 10 ostatnich zakładów gracza było zwycięskich czy też przegranych to na następnym kuponie powinien on zainwestować dokładnie taką samą, z góry ustaloną kwotę (zazwyczaj w przedziale 2% - 5% budżetu). Niewątpliwym plusem takiego systemu stawkowania jest spora stabilność budżetu i małe ryzyko bankructwa, jednak bardzo często gracze narzekają na zbyt małe ich zdaniem zyski. Rzeczywiście, profity osiągane w dłuższej perspektywie nie prezentują się tak efektownie jak w przypadku bardziej agresywnych systemów, jednak coś za coś - stosując płaską stawkę i inwestując np. 1% budżetu w kolejny kupon gracz musiałby w teorii przegrać 100 zakładów z rzędu, żeby jego budżet na grę świecił pustkami.

  • Płaska stawka procentowa - dobry wariant dla graczy, którzy narzekają na zbyt małe ich zdaniem zyski, jakie gwarantuje płaska stawka. W tym przypadku wysokość wygranych zależy tylko i wyłącznie od skuteczności gracza i im lepsze będą jego typy, tym większymi wygranymi będzie mógł się cieszyć w przyszłości. Zasady tego systemu są bajecznie proste! Tutaj również stawka na kuponie jest z góry określona (np. 1% budżetu), tyle tylko, że gracz na bieżąco ją aktualizuje. Przykładowo - jeśli gracz wpłacił pierwszy depozyt 2000 zł, wówczas jego stawka w początkowym okresie wynosi 20 zł. W następnych dniach dopisywało mu jednak szczęście i pomnożył swój budżet do poziomu 2500 zł, a zatem również jego stawka wzrosła do 25 zł na kupon. Później jednak dopadła go czarna seria kilku nietrafionych kuponów z rzędu i jego budżet skurczył się do poziomu 1700 zł, a zatem i jego stawka musi zostać zredukowana do 17 zł na kupon. Trudno dostrzec minusy takiego systemu. Wraz ze wzrostem skuteczności typów rośnie stawka i wygrane na kolejnych kuponach, z kolei wraz z kurczącym się budżetem maleje również stawka i ryzyko bankructwa.

  • Płaska stawka modulowana - w odróżnieniu od dwóch wcześniejszych odmian płaskiej stawki ten system może zagwarantować największe profity, jednak będąc nieostrożnym znacznie łatwiej wyzerować budżet na grę. W czym rzecz? To szalenie proste! Gracz ustala sobie kilka progów stawki (np. 1j - 3j na zakład), pamiętając przy tym, że najwyższy próg stawki nie może przekroczyć wartości 5% budżetu. Im większe value posiada jego zdaniem dany typ, tym wyższą stawkę inwestuje w zakład. Jest to system o tyle dochodowy przy dobrej skuteczności typów i ocenie ryzyka, co zdradliwy z punktu widzenia typera. Spore grono mniej doświadczonych graczy ma bowiem spory problem z racjonalną oceną prawdopodobieństwa jaką cechują się poszczególne typy i bardzo często nadużywają oni maksymalnej stawki wówczas, kiedy nie do końca ma to przełożenie na stan rzeczywisty. A zatem jak najbardziej polecamy ten system stawkowania, ale tylko i wyłącznie graczom, którzy potrafią utrzymać nerwy na wodzy.

    Pozostałe artykuły z naszego poradnika bukmacherskiego:

  • Jak obliczyć marżę bukmachera?

  • Jak wybrać bukmachera internetowego?

  • Fortuna kod promocyjny
    Poradnik bukmacherski powstaje przy współpracy ekspertów bukmacherskich z
    serwisu Bukmacherzy.com

do góry
Zamknij
Błąd, opinia, sugestia
u